niedziela, 10 maja 2015

Dawno mnie tu nie było....

...ale to nie znaczy, że porzuciłam biżuterię. Cały czas coś sobie dłubię, tylko nie miałam weny na umieszczenie tego na blogu.  Dopiero dziś stwierdziłam, że skoro i tak jestem przy komputerze, kilka zdjęć mam zrobionych, może byłoby warto coś wrzucić.
Muszę się przyznać, że są to rzeczy które zrobiłam około 1,5 roku temu. Ale wciąż mi się podobają :)
W najbliższym czasie postaram się wrzucić bardziej aktualne tworki.
Miłej niedzieli :)














sobota, 6 kwietnia 2013

Something new...

`Tak jak wspominałąm, uczę się nowych technik. Na razie nic skomplikowanego, ale nie od razu Kraków zbudowano. Bardzo lubię uczyć się nowych rzeczy i w kolejce czekają następne, ale cierpie na brak czasu. A poza tym, ta ciągnąca się zima odbiera mi energię. Dość marudzenia, wstawiam zdjęcia;)








wtorek, 2 kwietnia 2013

Zimowo...

Cały czas biało i śnieg...i biało...
Ostatnio uczyłam się zaplatania podwójnej shamballi i chcę podzielić się efektami. Wyszło też w tonacji zimowej;p



Mam ostatnio wenę na kombinowanie i uczenie się nowych splotów oraz technik, ale to w kolejnych postach.


środa, 20 marca 2013

Makrama troche inaczej niż zwykle...

Ta zima strasznie się ciągnie, już miałam nadzieję na ocieplenie przed świetami... A tu biało za oknem.
Marzy mi się już wiosna, żeby bylo zielono, rześko...
A z drugiej strony długie wieczory sprzyjają twórczości. Dziś chciałąbym zamieścić mały eksperyment, czyli (nie)tradycyjną shamballę, wykorzystałam splot i zrobiłam przywieszkę z kryształków.
Bransoletka wykonana jest ze sznurka satynowego, który ma piękny brązowy kolor, a szklane kryształki w kolorach: crystal AB, indicolite oraz blue zircon. Jednak muszę ostrzec, zdjęcia niestety nie oddają całkowicie jej uroku, na żywo o wiele bardziej mi się podoba.




sobota, 16 marca 2013

Do kompletu

Kolczyki wykonane na srebrnych biglach angielskich oraz zawieszka do kompletu z morską shamballą :)






Blue sky

W przerwach między pracą i studiami a narzekaniem, że ciągle jest zimno wykonałam dwie bransoletki. I odkryłam moją nową miłość, kolor szafirowy. Zdjęcia nie do końca oddają jego piękno, co jest winą aparatu i fotografa, czyli moją ;p




A tak na deser zostawiłam jeszcze jedną bransoletkę z tej serii w kolorze czarnym.



niedziela, 24 lutego 2013

Black and gold

Kolejna porcja bransoletek, która czeka na zaplecenie. Bardzo lubie połączenie złota i czerni. Tutaj szklane kryształki w kolorze jet oraz złote hematyty. Niedługo zdjęcia zakończonych bransoletek :)