Something new...

`Tak jak wspominałąm, uczę się nowych technik. Na razie nic skomplikowanego, ale nie od razu Kraków zbudowano. Bardzo lubię uczyć się nowych rzeczy i w kolejce czekają następne, ale cierpie na brak czasu. A poza tym, ta ciągnąca się zima odbiera mi energię. Dość marudzenia, wstawiam zdjęcia;)

Zimowo...

Cały czas biało i śnieg...i biało...
Ostatnio uczyłam się zaplatania podwójnej shamballi i chcę podzielić się efektami. Wyszło też w tonacji zimowej;p

Mam ostatnio wenę na kombinowanie i uczenie się nowych splotów oraz technik, ale to w kolejnych postach.

Makrama troche inaczej niż zwykle...

Ta zima strasznie się ciągnie, już miałam nadzieję na ocieplenie przed świetami... A tu biało za oknem.
Marzy mi się już wiosna, żeby bylo zielono, rześko...
A z drugiej strony długie wieczory sprzyjają twórczości. Dziś chciałąbym zamieścić mały eksperyment, czyli (nie)tradycyjną shamballę, wykorzystałam splot i zrobiłam przywieszkę z kryształków.
Bransoletka wykonana jest ze sznurka satynowego, który ma piękny brązowy kolor, a szklane kryształki w kolorach: crystal AB, indicolite oraz blue zircon. Jednak muszę ostrzec, zdjęcia niestety nie oddają całkowicie jej uroku, na żywo o wiele bardziej mi się podoba.

Do kompletu

Kolczyki wykonane na srebrnych biglach angielskich oraz zawieszka do kompletu z morską shamballą :)

Blue sky

W przerwach między pracą i studiami a narzekaniem, że ciągle jest zimno wykonałam dwie bransoletki. I odkryłam moją nową miłość, kolor szafirowy. Zdjęcia nie do końca oddają jego piękno, co jest winą aparatu i fotografa, czyli moją ;p

A tak na deser zostawiłam jeszcze jedną bransoletkę z tej serii w kolorze czarnym.

Black and gold

Kolejna porcja bransoletek, która czeka na zaplecenie. Bardzo lubie połączenie złota i czerni. Tutaj szklane kryształki w kolorze jet oraz złote hematyty. Niedługo zdjęcia zakończonych bransoletek :)

Shamballa z przekładką

W tą (nie)wolną sobotę postanowiłam zamieścić bransoletki, które wykonałam już jakiś czas temu, ale nie mogłam przybrać się do zrobienia zdjęć. Ale na wszystko przyjdzie czas:)
Bransoletka z czerwonego nylonowego sznurka, z przekładką w kształcie dłoni w kolorze złotym, wysadzana cyrkoniami. A na zakończeniach złote hematyty.

The One

Oto co powstało z ostatniej dostawy. Bransoletki shamballa wykonane z hematytów w kolorze złotym i srebrnym oraz kuleczki discoball. Mam nadzieję, że Wam się spodobają:)

Niespodzianki!!!

Bardzo się cieszę z mojego pierwszego obserwatora. Prowadzenie bloga to dla mnie coś zupełnie nowego, więc z każdej rzeczy cieszę się jak dziecko;)
Aby zachęcić Was do dołączenia do tej grupy, po osiągnięciu 25 osób w gronie obserwatorów rozlosuję swoje wyroby.
Także zapraszam, również do komentowania. Konstruktywna krytyka nikomu jeszcze nie zaszkodziła...;)

Zasady, przebieg oraz ilość nagród ogłoszę bliżej tej magicznej liczby.

Milej nocki i do zobaczenia w kolejnym poście.

W grupie raźniej - bransoletki shamballa

Wszystkie moje stworki w jednym miejscu, na domowej roboty ''ekspozytorze'' :)
Powinnam zabrać się za pisanie pracy mgr a nie robieniu bransoletek, ale cóż, to jest o wiele przyjemniejsze zajęcie :)

Szybciutko wrzucam kilka fotek i zabieram się za coś pożytecznego :]

Bransoletki shamballa w kolorze czerwonym

W wolnej chwili i z okazji Walentynek wykorzystałam czerwony sznurek z ostatniej dostawy.
Wyszły z tego shamballe ze szkalnymi kryształkami w kolorze crystal. Wyglądają przepięknie na nadgarstku i od razu jedna powędrowała na mój :)

Kryształki

Były sznureczki a teraz kryształki:)
Najwięcej roboty było, żeby posegregować je z powrotem po sesji...

Sznureczki :)

Dostałam dostawę sznurków, tym razem nie tylko czarne, czarne i... czarne.
Wybrałam czerwony, srebrny, beżowy, ciemny brąz i czarny ze sznurków satynowych oraz sznurek czerwony nylonowy. Na razie czekają na swoją kolej, ale już mam kilka pomysłów:)

Notoryczny brak czas...

Moje życzenie do złotej rybki to, żeby doba miała 36 godzin co najmniej;)

Ale udało mi się zrobić grupowe fotki bransoletek :)

Zielono mi!

Witajcie!
Jeszcze zima się nie skończyła, ale już możemy wprowadzić troche wiosny do swojej garderoby:)
Bransoletka wykonana ze szklanych kryształków w kolorze indicolite, bardziej elegancka i wyjściowa.
Druga, wykonana z maleńkich oponek peridot, świetnie wygląda do codziennego, luźnego stroju.

Milego dnia :)